Wacław Potocki
Toteż postanawia on jeszcze raz spróbować szczęścia i przypuścić ostateczny szturm do obozu polskiego w dzień św. Wacława, patrona poety.
I ta okoliczność zapewne, tudzież wzgląd, iż był to pierwszy bój zwycięski za hetmaństwa Lubomirskiego, podnieciły uczucie i wyobraźnię Potockiego, który z wielkim życiem
kreśli koleje walki, podobnej zresztą zupełnie do kilku poprzednio już opisanych.
Lubomirski jest jego ulubieńcem, bowiem swą młodością, urodą, rycerską postawą i ogniem zapału urzeczywistniał w jego wyobraźni ideał — jeżeli nie wodza to bohatera, od
którego tak dalekim był energiczny, lecz przygnieciony wiekiem i chorobą Chodkiewicz, stąd tak chętnie w usta nowego hetmana kładzie swe własne pojęcia i uczucia.
Modlitwa, którą Lubomirski odmawia po swym obiorze na hetmana, jest wiernym wyrazem pojęć i pragnień poety w chwili pisania poematu (około 1670 r.).
Tchnie ona tym mistyczno-religijnym patriotyzmem, który uwydatnił się tak potężnie w _Psalmodyji _Kochowskiego: „po swych aniołach pojźryj” — Panie — „a każ któremu,
niechaj sekundantem będzie, gdy się baranek bije z elefantem. Rozum wodzowi, serce daj żołnierzom [...
] jakoś Jeftego, kiedy szedł na Twoję wojnę, przyjął ofiarę, tak przyjmij i moję, któryć dziś z rycerstwem Chrystusowej wiary, nie córkę, ale duszę kładę na ofiary .
Skrusz Mahometa, jakoś kruszył więc Baale”. Modlitwa ta, powiada poeta, „niebo przebodła” i „doszła [...
] Stwórcę”, który „każe Michałowi, co diabła wysadził, żeby o rzeczach polskich pod Chocimem radził”.
Jest to aluzja do narzucanego przez poetę Wiszniowieckiemu posłannictwa co do zgromienia Turków i wypędzenia ich z Europy.
Mowa Lubomirskiego do rycerstwa w chwili rozpoczęcia boju odznacza się niezwykłą u Potockiego zwięzłością, bo zresztą nie
różni się doborem argumentów i zwrotów
retorycznych od przemów Chodkiewicza.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 Nastepna>>